Analiza badań z 2025 dotyczących wpływu czerwonego mięsa na zdrowie

Internet się zagotował. Wszystkie strony keto, karno czy co tam teraz jest modne linkują do jednego badania, krzycząc, że w końcu mamy dowód – mięso nie szkodzi, a wręcz poprawia stan zdrowia!

Popatrzmy:

https://cdnsciencepub.com/doi/10.1139/apnm-2023-0594

Na pozór wszystko się zgadza, im więcej spożywanego mięsa, tym mniejsze ryzyko śmierci, w tym z powodu nowotworów. Gdzie jest haczyk? Bo jest i to bardzo sprytnie ukryty.

W badaniu popełniono tylko jeden błąd, za to błąd niewybaczalny, który całkowicie je przekreśla. Nie wprowadzono poprawki na status, jedynie na podstawowe rzeczy, takie jak palenie papierosów. Czemu jest to tak istotne? Statystycznie osoba spożywająca mało mięsa nie jest na diecie wege, tylko… jest biedna. Wśród biednych osób znacznie częstsze jest nadużywanie alkoholów czy uzależnienie od nikotyny. Biedni nie mają też dostępu do lekarzy, zwłaszcza w USA. Starczy powiedzieć, że różnica w średniej długości życia między najbogatszą a najbiedniejszą grupą wynosi aż 15 lat. 15 lat! Jeden rok wystarczy, by całkowicie wypaczyć wyniki.

Do tej pory przeprowadzono bardzo wiele badań, analizujących wpływ spożycia mięsa na ryzyko zachorowań. Wszystkie, które przeprowadzono prawidłowo, czyli w których uwzględniono poprawkę na styl życia, dały taki sam efekt – czerwone mięso jest jedną z bardziej szkodliwych rzeczy, jakie można spożywać. Oczywiście lobby mięsne co jakiś czas sponsoruje potworki takie jak ten wyżej. Ludzie w to wierzą, bo gdy ktoś powie coś, co zgadza się z ich światopoglądem, logika przestaje mieć znaczenie.

Nic nie przebije jednak badań z 2022, które też były masowo cytowane w internecie:

https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC8881926

Sprawdzono dane ze 175 krajów, wyszło, że osoby jedzące więcej mięsa żyją dłużej. Tutaj błąd jest tak oczywisty, że wręcz skacze do oczu. Ponad połowa analizowanych krajów jest tak biedna, że ludzie tam dosłownie umierają z głodu. Oczywistym jest, że ktoś, kto w takim kraju je mięso, będzie żył dłużej, może nawet statystycznie kilka razy dłużej. Jest w tej wąskiej grupie szczęśliwych, którzy w ogóle mają co jeść, zapewne stać go też na lekarza, ma dach nad głową, mieszka w mieście, gdzie jest ochrona policji.

Tak jest niestety ze wszystkimi „dowodami” na to, że mięso jest zdrowe. Zawsze znajdzie się jakieś „ale”.